Czołem Kochani!
Mroźno się zrobiło, smog coraz większy, ale na szczęście już niebawem wiosna :-).
Kiedy wymyśliłam dla Was nowy temat w ramach nauki szydełkowania splotami tunezyjskimi, sama nie wiedziałam co z tego wyniknie. Tuż po miedzianej biżuterii zapragnęłam czegoś w "moim" kolorze. Z metalizowanej srebrnej nici wyszydełkowałam bransoletkę, gdzieniegdzie wplotłam koraliki. Zakończenia walizkowe z zapięciem magnesowym.
Ponieważ wiem, że nie zdążę do końca miesiąca by wrzucić kolejną pracę żabce, to pokażę Wam naszyjnik nad którym jeszcze pracuję. Tutaj ponownie wróciłam do drucika.
UWAGA:
1 marca wraz z nowym zadaniem ogłosimy KONKURS!
Do wygrania będą włóczki z szydełkiem!
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za Wasze odwiedziny
i cudowne komentarze!
i cudowne komentarze!