Strony

piątek, 16 września 2016

A wszystko przez tego łosia!


Czołem Kochani!

Zastanawiacie się czasem dlaczego coś robicie lub nie? Dlaczego coś was bardzo motywuje, a inne zniechęca? Czy życiem rządzą przypadki czy wszystko jest starannie zaplanowane gdzieś tam na górze?

No dobra, żartowałam, nie będę filozofować, o miłości dziś będzie...
Krótko mówiąc zakochałam się.

Kiedy spojrzałam na niego, pomyślałam co za łoś!
Patrzyłam, patrzyłam i nagle mnie natchnęło. I to jak! Matematycznie :-)

Brzmi dziwnie? Ale wszystko ze mną w porządku ;-). Ja tylko zrobiłam kartki na zabawę u Ani.

Banerek:



Wspomniany jegomość Łoś::



I jak tu nie wykorzystać potencjału? Powstały kolejne karteczki.
Wszystkie wzory ze strony: http://www.stitchingcards.com/

Kartka na Boże Narodzenie - rogacizna



Kartka okolicznościowa - z koronką z dziurkacza, w środku jeszcze więcej koronki ( w razie czego wrzucę dodatkową fotkę)



Kartka na Wielkanoc - zając z jajem



Kolażyk:




I jeszcze z rozpędu dwie poza "konkursem"
Wersja złota i srebrna:




Dawno nie haftowałam tym ściegiem. Jak widać potrzebny był mi odpowiedni impuls, czyli łoś.
Kartki są skromne, ale haft matematyczny nie potrzebuje "fajerwerków".

Nie wiem kogo zaskoczyłam bardziej robiąc tyle kartek, Was czy siebie?
Buziaki i dużo słońca na kolejne tygodnie :-)

39 komentarzy:

  1. No i podziękowania dla łosia!!! Bo karteczki świetne! Zając fajnie wygląda. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana łoś mega i zając no obaj na podium :)) widać że obustronnie zaiskrzyło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Beatko, jesteś WIELKA, tak z dużych liter, bo karteczek cała moc powstała. Wszystkie świetne, dla mnie to na razie ten haft w sferze szczerych chęci, jakoś nie mogę się zmóc by wziąć się za niego, chociaż wydaje się taki prosty i szybki. Karteczki z łosiami, zabójcze, ale nie groźne.)

    OdpowiedzUsuń
  4. Łoś super ktoś ,chyba był nawet taki film .
    Beatko nieźle pojechałaś z tą "matematyką",piękne karteczki powstały.
    A ja nawet nie mam kiedy wziąć się za inną technikę ,jestem ciągle w lesie i za murzynami z tymi haftami.
    Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Beatko, ale z Ciebie zdolniacha?! nawet haft matematyczny wychodzi i świetnie, czego ja np. nigdy nie próbowałam, bo nie wiem, o co w nim ,,biega: ;););)Ale haftować potrafię;) tylko nie miej zbereźnych myśli...No i rzeczywiście łoś jest chyba najfajniejszy;) Teraz wiem, z czego wziął się tytuł posta;)Najlepiej zrzuca winę na rogacza ha ha ha ha;) Beatko , pozdrawiam Cię gorąco, życzę miłego weekendu i przesyłam moc buziaków;)
    P.S. Nad książką pomyślę;) Tyle że myślę o niej już ponad siedem lat...

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne, zdolna jesteś! :)

    Przy okazji zapraszam do mnie na blog, właśnie trwa KONKURS z okazji 5 urodzin bloga :) Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeurocze i bardzo piękne karteczki zrobiłaś.

    OdpowiedzUsuń
  8. Beatko! Wszystkie karteczki wyszły ci znakomicie, Są Cudowne Ale zauroczyła mnie ta okolicznościowa - Pozdrawiam Cię Goraco

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne są te kartki,bardzo mi się haft matematyczny podoba,ale sama jakoś nigdy nie próbowałam,może dlatego,że sama nazwa mnie, anytalent matematyczny ,straszy

    OdpowiedzUsuń
  10. Zakochałaś się w łosiu? No, nie dziwię się - to prawdziwy przystojniak z błękitnym spojrzeniem. Mnie jednak wzruszył zajączek, jest taki kochany! Masz rację Beatko, haft matematyczny broni się sam i delikatność jest jego zaletą. Świetne karteczki! Mocno ściskam i życzę Ci miłego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, prześliczne, a łoś rzeczywiście wyjątkowo przystojny i do zakochania się. Cudna każda, a że matematyczna to tylko na ogromny plus :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Beatko masz w zupełności rację- haft matematyczny sie broni sam i wiele mu już nie potrzeba:)
    Wszystkie kartki są śliczne :)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  13. No to się posypało karteczkowo :))))) Wszystkie są wspaniałe Beatko. I tak jak piszesz, haft matematyczny jest sam w sobie piekny, nic więcej nie trzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeszcze nigdy nie haftowałam tym sposobem:))ale Twoje kartki wyszły cudnie:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczne karteczki:) Podoba mi się haft matematyczny na kartkach:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rewelacyjne kartki, zwłaszcza ta pierwsza :) Nie widziałam wcześniej tego wzoru (pozostałe kojarzę) ale faktycznie urzeka od pierwszego wejrzenia :) Uwielbiam oglądać prace wykonane tym haftem, a od spróbowania chyba odstrasza mnie... nazwa :)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Beatko, i łoś może być przyczyna natchnienia:) Piękne okazy rogacizny poczyniłaś. Ale mnie naj naj naj podoba się ten przekochany zajączek.
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zbiór kartek w jednej technice jest imponujący. Zajrzałam też do posta z kwiatkami- podobają mi się , ładnie wygniecione i na wianuszku ślicznie się prezentują. Ja dopiero co zakupiłam foamiran i stawiam pierwsze kroki korzystając z pokazów na YT.

    OdpowiedzUsuń
  19. Dla mnie każdy haft to czarna magia, więc z ogromnym podziwem oglądam Twoje prace. Karteczki wyszły ślicznie, dzięki łośkowi, widać to "łoś superktoś" jak z bajki :) pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale jaja! O takim samym połączeniu zająca z jajem myślałam, ale mam coś innego. No i mój łoś, a w zasadzie renifer, też ma czerwony nos. Pięknie natchnął Cię ten wzór.

    OdpowiedzUsuń
  21. No mnie zaskoczyłaś bardzo. Po pierwsze tym że się pojawiłaś ponownie w zabawie po drugie haftem matematycznym, którego chyba u Ciebie jeszcze nie widziałam, a po trzecie jego ilością i perfekcją.
    Beatko łoś jest zajebisty i cieszę się, że zmotywowała Cię do pracy . Pozostałe wzorki tez świetne.
    Tak że dziękuję za udział w zabawie, kłaniam się nisko i proszę o jeszcze w przyszłym miesiącu.
    Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  22. Aaaa, jaki fajny łoś! Ja też się zakochałam! :-) Podziwiam Twoje hafty matematyczne bo ja kompletnie nie umiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. No ilością to chyba przebilas wszystkie. Fantastyczna "rogacizna" na kartkach 😀

    OdpowiedzUsuń
  24. Beatko ile karteczek, super. A wszystkie sa fantastyczne, nie sposób wybrać tej jednej najładniejszej :) A że się zakochałaś w reniferku to wcale się nie dziwię. On był pierwszym który zrobiłam na zabawę u Ani, po niedzieli tez się nimi pochwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękne karteczki Beatko;) Trudno byłoby się zdecydować na jedną ;) Ja już powoli też zabieram się za świąteczne prace,ale jakoś tak opornie mi to idzie...Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne karteczki Beatko;) Trudno byłoby się zdecydować na jedną ;) Ja już powoli też zabieram się za świąteczne prace,ale jakoś tak opornie mi to idzie...Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Podoba mi się haft matematyczny ale u kogoś ... podziwiam za precyzję, pomysłowość. Bardzo ładne kartki. I jaka ilość ... :)

    OdpowiedzUsuń
  28. rewelacja ten haft- nic tylko podziwiać...

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetne karteczki z haftem matematycznym. Bardzo podoba mi się zajączek z jajeczkiem.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  30. Cudowne karteczki,ten haft ma w sobie coś takiego co przywołuje przyjemne odczucia,nie potrafię tego określić słowami. Po prostu miło się na nie patrzy :)) Zaraz po łosiu "rogacizna" najbardziej
    wpadła mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Łoś ma tak cudne spojrzenie, że trudno się nie zakochać. I jak widać, pociągnął za sobą ochotę do tworzenia, za co mu chwała, bo swietne kartki zrobiłaś :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Przeurocze kartki, haft matematyczny wygląda zjawiskowo. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Haft matematyczny w Twoim wykonaniu jest genialny,ładna taśma powstała i jaka piękna ta taśma

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękne kartki wyhafciłaś :)
    Zaglądałam już na tę stronę i pewnie też się na coś skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  35. piękne podziwiam ten haft ja go sama nie umiem nie wiem za bardzo o co w nim chodzi

    OdpowiedzUsuń
  36. Podziwiam precyzję wykonania :-))) Zajączek naj ,naj ale wszystkie piękne kartki :-)))

    OdpowiedzUsuń