Strony

środa, 23 lipca 2014

Kumihimo za makramę - wymianka z Joasią

 
Moje zdezorganizowanie sięga zenitu!
A może przekroczyłam magiczną granicę i więcej na klatę wziąć się nie da?
Co by tu nie mówić przydałby się nadworny fotograf! Tekst już napiszę sama ;-)
 
Tego posta jestem winna Joasi już od pewnego czasu.
A wszystko zaczęło się od tego, że trafiłam na bloga http://sznurkikoraliki.blogspot.com/. Nie był to przypadek, bo makramowy naszyjnik Joasi wypatrzyłam jako zgłoszenie na wyzwaniu u Diany, a że sznurki mnie kręcą to też wiedziona ciekawością zajrzałam, przejrzałam i zostawiłam komentarz.
Okazało się, że trafiłam w bardzo okrągłą liczbę i Joasia zaproponowała, że z tej okazji mogę mieć życzenie :-)
Hurra, jak cudownie jest coś dostać niespodziewanie! Ale pomyślałam, że w mojej naturze jest brać i dawać, więc szybko skorzystałam z okazji i tak oto raczę Was dziś tym, co sobie zafundowałyśmy :-)
 
Do Joasi poleciała bransoletka upleciona na dysku kumihimo z koralików Toho i Rizo.
Może nie powinnam się chwalić, ale jak dla mnie jest delikatna i urocza i przyjemnie najeżona  :-).
Pośrodku jeżozwierza wkomponowała się łezka, ale nie po to by płakać tylko złagodzić tego stworka.
 
 




 
Joasia zawstydziła mnie ilością przesłanych bransoletek, ale rozumiem jej dylematy (też tak kiedyś miałam).
Moją ulubienicą stała się natychmiast ta turkusowa. Wspaniale komponuje się z moim wymalowanym farbami pierścieniem.






Prace Joasi są perfekcyjnie wykończone, wkłada w nie swoje serce i po prostu widać, że kocha to co robi!
Bransoletki otrzymałam w pięknym pudełeczku, które Joasia sama zrobiła czym mnie bardzo zainspirowała do tworzenia własnych opakowań (tylko czy jeszcze na to znajdę czas!?).

Asiu Kochana, ślicznie Ci dziękuję raz jeszcze!

6 komentarzy:

  1. Twoja bransoletka CUDOWNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! U Joasi faktycznie widać, że wszystko super dopracowane,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-). Wszystko co się błyszczy, mieni jest mi trudno ogarnąć na zdjęciach, tym bardziej się cieszę, że Ci się podoba moje dziełko :-)

      Usuń
  2. Piekne branzoletki, moja ulubiona to ta w kolorach niebieskich, ja nie potrafie pleść w takiej technice, kiedys robiłam makramy z muliny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Moniko :-)
      Kumihimo jest dość proste szczególnie gdy się używa 8 sznurków/szpulek. Kwestia kilku sztuczek, o których należy pamiętać :-). W internecie jest sporo tutoriali, ale mam ochotę na przygotowanie swojego własnego.
      W przypadku makramy, zarówno dla początkujących jak i już obeznanych z techniką, zawsze polecam bloga Ani, od której sporo się nauczyłam: http://www.kreatywnaprzyjemnosc.pl/
      Serdecznie pozdrawiam :-)

      Usuń
  3. Beatko, dziękuję za te piękne słowa. Fajnie że zrobiłaś zdjęcia, bo ja się tak zajęłam pudełkiem i pakowaniem, ze zapomniałam zrobić zdjęcia :)
    A wymianka - moja pierwsza - była dla mnie super udana :) Bardzo się cieszę, ze tobie również przypadła do gustu. A do pierścienia (cudowny) rzeczywiście idealnie pasuje :) Fajnie, ze sie tak złożyło :) Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu, a ja niemal wpadłam w panikę, że skasowałam zdjęcia mojej bransoletki, ale na szczęście odnalazłam - tak to jest jak się korzysta z kilku kart :-)
      Wymianki są świetne, nieprawdaż? Fantastyczne uczucie gdy się coś dostaje lub robi dla kogoś :-)
      Pozdrawiam :-)

      Usuń