Czołem Kochani!
Witam serdecznie w nowym roku :-)
Zastanawiałam się jak powinien wyglądać ten pierwszy styczniowy post. Czy powinien być jakimś podsumowaniem tego co było, a może powinnam powiedzieć co będzie?
Są osoby, które lubią i robią podsumowania i plany, a inne nie.
Moje podejście co roku jest podobne: owszem plany mam, a co z tego wyjdzie życie pokaże. A życie ostatnio mnie nie rozpieszcza, w nowy rok wchodzę ze starymi problemami, które powinnam rozwiązać, inaczej wyląduję w psychiatryku, jak to mi się dzisiaj śniło ;-)
Jakie zatem mam plany?
Otóż zamierzam się cieszyć każdą dobrą chwilą!
Skupiam się bardziej na własnym rozwoju, poznawaniu technik, doskonaleniu tego co już umiem.
Dość rozważnie muszę podejść do wszelkich zabaw długoterminowych, bo nie jestem w stanie przewidzieć wszelkich "niespodzianek", które mocno mogą pokrzyżować działania.
Jeszcze słówko wyjaśnienia do ostatniego posta - owszem, pracuję nad nową dla mnie techniką, ale ten obrazek to taki mały psikus, bo jest z nałożonym filtrem. Inaczej nie byłoby niespodzianki.
Zatem do dzieła!
Ruszajmy w ten nowy rok z głową pełną pomysłów, spełniajmy się rękodzielniczo, dzielmy się swoimi pasjami!
Zastanawiałam się jak powinien wyglądać ten pierwszy styczniowy post. Czy powinien być jakimś podsumowaniem tego co było, a może powinnam powiedzieć co będzie?
Są osoby, które lubią i robią podsumowania i plany, a inne nie.
Moje podejście co roku jest podobne: owszem plany mam, a co z tego wyjdzie życie pokaże. A życie ostatnio mnie nie rozpieszcza, w nowy rok wchodzę ze starymi problemami, które powinnam rozwiązać, inaczej wyląduję w psychiatryku, jak to mi się dzisiaj śniło ;-)
Jakie zatem mam plany?
Otóż zamierzam się cieszyć każdą dobrą chwilą!
Skupiam się bardziej na własnym rozwoju, poznawaniu technik, doskonaleniu tego co już umiem.
Dość rozważnie muszę podejść do wszelkich zabaw długoterminowych, bo nie jestem w stanie przewidzieć wszelkich "niespodzianek", które mocno mogą pokrzyżować działania.
Jeszcze słówko wyjaśnienia do ostatniego posta - owszem, pracuję nad nową dla mnie techniką, ale ten obrazek to taki mały psikus, bo jest z nałożonym filtrem. Inaczej nie byłoby niespodzianki.
Zatem do dzieła!
Ruszajmy w ten nowy rok z głową pełną pomysłów, spełniajmy się rękodzielniczo, dzielmy się swoimi pasjami!
******
Styczeń zacznę od zaległości.
******
Styczeń zacznę od zaległości.
******
Ania pewnie już zapomniała o swoich urodzinach, a ja dopiero pokazuję prezent jaki dla niej przygotowałam.
Jak zwykle w przypadkach urodzinowych postów zaczynam od kartki:
ręcznie malowany medalion z Sharonką do kompletu:
zrobiłam również kilka zawieszek - szydełkowych i frywolitkową:
i komplecik:
******
Tuż po przesyłce urodzinowej, Ania poprosiła mnie o małą wymiankę - miałam zrobić medalion dla jej córki, a ja poprosiłam o koszyczek z papierowej wikliny.
Solidna robota! Koszyczek jest ciężki, niemal pancerny :-). Ma świetnie uszyty wyjmowany wkład. No po prostu koszyk jest odlotowy!
Ania oprócz koszyczka wysłała mi również śliczną zakładkę, trochę wycinanek scrapkowych oraz serwetki. Śmieję się, że większość z nas tak ma, że nie potrafi się powstrzymać od wysłania tylko jednej rzeczy.
Mnie niestety spotkała przykra niespodzianka, bo moja przesyłka zaginęła. Reklamację mogłam zrobić dopiero po 14 dniach, a teraz jestem ciekawa kiedy poczta raczy ją uznać. Ktoś wie ile mają dni na rozpatrzenie reklamacji, bo jakoś tego nie mogłam doczytać w ich regulaminie?
Pokazuję medalion, który zaginął - gdyby komuś obiło się o oczy, gdzieś się może "pojawi"... będę wdzięczna za informację.
Nie czekając na PP, zrobiłam kolejną przesyłkę. Medalion, w kolorystyce podobny, ale oczywiście jednak inny:
Do paczuchy dołożyłam kilka drobiazgów, ale nie załapały się na zdjęcie.
******
Niebawem pojawią się dwa posty urodzinowe, ale tym razem w ramach wymianki urodzinowej u Hubki. W grudniu mieliśmy dwie solenizantki.
Wymianka była fajnym i ciekawym doświadczeniem, niemal socjologicznym :-).
Kosztowała mnie jednak dużo czasu i wiem, że to jedna z tych zabaw, których powtórzyć nie dam rady.
Niebawem pojawią się dwa posty urodzinowe, ale tym razem w ramach wymianki urodzinowej u Hubki. W grudniu mieliśmy dwie solenizantki.
Wymianka była fajnym i ciekawym doświadczeniem, niemal socjologicznym :-).
Kosztowała mnie jednak dużo czasu i wiem, że to jedna z tych zabaw, których powtórzyć nie dam rady.
******
To dzisiaj na tyle. Wracam niebawem :-)
To dzisiaj na tyle. Wracam niebawem :-)
Tymczasem dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze!
Cudności! Jak zwykle! Kochana- jak zajrzysz na mój wpis, to się uśmiejesz:-) Buziaki i dziękuję za cudowny udział w mojej zabawie!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny prezent przygotowałaś, a z pocztą to niestety czasem tak bywa, z tego co się orientuje to na rozpatrzenie mają 2 tygodnie.
OdpowiedzUsuńCo do zabaw długoterminowych to ja niby sama takie roczne prowadze, ale są one na zasadzie, że bierze w niej udział kto chce i w jakim miesiącu chce, żadnych zobowiązań.
Sama też nie biorę udziału w takich długoterninowych, bo skąd ja wiem czy dam radę się z wszystkim wyrobić? Oby Twoje plany się spełniły a problemy rozwiązały. tego Ci gorąco życze w tym nowym roku :)
Powodzenia więc w nowym 2016. Piekne prace, cudowne te medaliony :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mądrze napisany post. Gdybym robiła jakieś podsumowanie tego minionego roku, to pewnie też bym się solidnie zastanowiła nad zobowiązaniami wynikającymi z zabaw i na wiele bym się nie zapisała. Jednak młoda stażem w blogowym świecie, nie powiem, że " porwałam się z motyką na słońce", ale doświadczyłam co to znaczy planowanie i wywiązanie się z zobowiązań. Nie żałuję tego doświadczenia, bo jestem bogatsza o wiedzę, którą pozyskałam, ale i o znajomości z przesympatycznymi osobami.
OdpowiedzUsuńBeatko prezent dostałaś piękny, ale i medalion razy dwa, również zachwyca. Szkoda, że przesyłka zaginęła, ale bądź dobrej myśli, może kogoś ruszy sumienie i odda co nie jego.
Pozdrawiam Kochana noworocznie.)
Piękne prezenty, medaliony Twojego autorstwa są niesamowite! Życzę Ci rozwiązania wszystkich problemów i dużo dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńA co do reklamacji w PP- sama miałam kiedyś podobną sytuację i z tego co pamiętam poczta ma miesiąc na rozpatrzenie sprawy. Moja przesyłka niestety się nie odnalazła, dostałam tylko odszkodowanie oraz list od poczty z przeprosinami :-/
Beatko, wspaniałe przemyślenia. Prezenty wszystkie idealne. bardzo szkoda, że medalion zaginął, bo piękny. Choć oba są do siebie podobne, to jednak ten pierwszy jest delikatniejszy :) Miejmy nadzieję, że się znajdzie. Ja kiedyś wysłałam serwetkę, która nie dotarła do adresatki. Ponieważ była nie duża (ok. 30 cm średnicy) wysłałam listem, bez potwierdzenia. Po dokładnej analizie, doszłam do wniosku, że to niestety mój błąd. Spakowałam ją do koperty zaadresowanej na kogoś innego. W środku był list do osoby, dla której była przeznaczona, ale niestety, nie doczekałam się ani oddania, ani nawet słowa o pomyłce. A jestem pewna, gdzie doszła. Mam w notesie pod dniem wysyłki wykreślony adres, na który posłałam.
OdpowiedzUsuńBeatko, zyczę Ci, aby rozwiązały się Twoje problemy, żeby nowy rok był spokojny dla Ciebie i Twojej rodziny :)
Jak zwykle przepiękne prezenty! :) Na nowy rok życzę Ci kochana by omijały Cię szerokim łukiem wszelkie kłopoty i problemy, żeby każdy dzień przyniósł Ci radość i uśmiech. Wszystkiego dobrego! :)
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że przesyłka się znajdzie i trafi do adresatki. Niestety poczta zgodnie z KPA ma na ustosunkowanie się do reklamacji 30 dni.
Fantastyczne prezenty, aż ciężko oczy od nich oderwać. Współczuję problemów z pocztą.
OdpowiedzUsuńOjejku Kochana !!! Cóż za wspaniałości, rozpływam się na widok medialonów i na prawde przykro mi kłopotów jakie masz z pocztą masakra :( Ja nie mam pojęcia jak działa Polska Poczta . Serdecznie Pozdrawiam Ciebie i życzę Ci samych wspaniałości w Nowym Roku i twórczośći. Już się cieszę na Twoje prace Kochana :)
OdpowiedzUsuńCudowności :) Ale tych problemów z pocztą nie zazdroszczę :( Mnie się (odpukać) jeszcze nie zdarzyło, a swego czasu wysyłałam naprawdę hurtowe ilości. No ale tego się nie przewidzi niestety, kiedyś zawsze może być ten pierwszy raz.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku: niech obfituje w wiele nowych technik (i dużo czasu) :)
Beatko wszystkiego dobrego w nowym roku życzę :)
OdpowiedzUsuńco do poczty to nie wiem czy następne 14 dni mają na rozpatrzenie reklamacji.
szkoda by było gdyby się nie znalazła paczka bo cudny medalion przygotowałaś
pozdrawiam cieplutko
To bardzo przykra sprawa z tą pocztą, mam nadzieję że przesyłka jednak się odnajdzie. Ten zielony medalion jest prześliczny!
OdpowiedzUsuńNa początku każdego roku robię sobie podobne postanowienie - "zwolnić!" Ale potem wpadam w wir wydarzeń i znowu pędzę na oślep. To chyba kwestia charakteru i temperamentu. Życzę Ci Beatko żebyś szybciutko uporała się z tymi starymi sprawami i była zwyczajnie szczęśliwa. Przesyłam noworoczne uściski!
Beatko Twoje medaliony są genialne a ja to wiem , bo w końcu są u mnie, a w realu wyglądają jeszcze ładniej.
OdpowiedzUsuńA na Nowy Rok życzę Ci przede wszystkim spokoju i pogody ducha i oby Twoje stare problemy się rozwiązały.
Pozdrawiam
Piękne prezenty, medaliony jak zawsze rewelacyjne i aż żal że jeden się zagubił :( mam nadzieję że sprawa rozwiąże się z możliwie najlepszym skutkiem. Życzę wszystkiego no najlepsze w nowym roku, buziaki :)
OdpowiedzUsuńSame śliczne różności dzisiaj u Ciebie ... Twoje medaliony są zachwycające . Przykra sprawa z tą pocztą i zaginięciem medalionu. Wszystkiego dobrego w nowym roku ... dużo zdrówka, spokoju, radości ,cierpliwości, siły i wytrwałości. Beatko starajmy się dostrzegać małe radości dnia codziennego, bo one są prawdziwymi "perełkami życia".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Życzę Ci, aby wszystko wyprostowało się w nowym roku i żeby PP znalazła przesyłkę. Medaliony piękne.
OdpowiedzUsuńAleż piękności same zrobiłaś Beatko;)NO, ale co z tym medalionem,który się gdzieś zawieruszył? Hm... Był taki ładny, że nie wiem, czy dałabym Ci znać, gdyby Poczta Polska pomyłkowo podrzuciła go do mnie...;);););)No żartuję oczywiście;)Pozdrawiam Cię gorąco i przesyłam moc noworocznych buziaków;)
OdpowiedzUsuńZ sami cudnościami rozpoczęłaś ten rok:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNiech się w Nowym roku poukłada, wszystko co niepoukładane i rozwiąże, co problematyczne. Absolutnie nie życzę jakichkolwiek odwiedzin w śniących się szpitalach, choć kilku psychiatrów, całkiem miłych, znam :)
OdpowiedzUsuńNie planuję - ten rok zaskoczył nas potężnie, choć był chyba (?) lepszy niż poprzedni. Sama więc nie wiem, czego spodziewać się po Nowym.
Wszystkiego dobrego -niech się układa po Twojej myśli.
Pozdrawiam
Ach. medaliony - zachwycające. jak zwykle.
Twoje medaliony są cudowne i niesamowicie przyciągają wzrok wszystkich spotykanych "sroczek" - wiele razy to zauważyłam :)
OdpowiedzUsuńBeatko, Niech sie spełniają twoje postanowienia:) tak jak postanowiłaś skupiaj sie na każdej dobrej chwili króra cię spotyka, wtedy te gorsze jakos czarodziejsko znikają;) wiem coś o tym :)
Pozdrawiam serdecznie:)
ta Poczta to jednak wredna suka! ;-/
OdpowiedzUsuńReklamacja rozpatrzona, paczki nie ma, jest kasa.
Usuń