Czołem Kochani!
Mój dzisiejszy post będzie postem samochwały :-)
Raz na jakiś czas można, prawda?
Tym bardziej, że w ostatnim czasie niezbyt mi wesoło, bo niby zdrowie najważniejsze, a życie pokazuje, że jednak praca...
Moje plany ciągle ulegają zmianom - kręgosłup nie dość że nie wybacza, to jeszcze mści się okrutnie...
Tym bardziej, że w ostatnim czasie niezbyt mi wesoło, bo niby zdrowie najważniejsze, a życie pokazuje, że jednak praca...
Moje plany ciągle ulegają zmianom - kręgosłup nie dość że nie wybacza, to jeszcze mści się okrutnie...
Ale wracając do rzeczy.
Chyba każdy z nas doświadczył tego uczucia,kiedy pękał z dumy, bo ktoś pochwalił, docenił, bo szczęście się uśmiechnęło... Jeśli nie, to nie martwcie się - wszystko przed Wami!
******
Pierwszy powód do radości:
Otrzymałam nagrodę za wzięcie udziału w lekcjach frywolitki z Renią i Justynką. Co prawda nie byłam zbyt pilną uczennicą i nie odrabiałam lekcji na bieżąco, ale sama muszę przyznać, że nauczyłam się na tyle, że schemat na czółenka potrafiłam przełożyć na igłę.
Otrzymałam nagrodę za wzięcie udziału w lekcjach frywolitki z Renią i Justynką. Co prawda nie byłam zbyt pilną uczennicą i nie odrabiałam lekcji na bieżąco, ale sama muszę przyznać, że nauczyłam się na tyle, że schemat na czółenka potrafiłam przełożyć na igłę.
Drugi powód do radości i pękania z dumy:
Uzyskałam najwięcej głosów w kolejnym etapie Kreatywnego szydełka. Moja mochila zyskała uznanie, a ja kolejną nagrodę od Justynki i Reni :-)
Z przyjemnością prezentuję moje nagrody:
Renia nadesłała cudne bombeczki w sweterkach i mnóstwo serwetek.
Od Justynki dostałam niesamowitą zakładkę, komplet makramowej biżuterii, również serwetki i przydasie
Dziękuję za piękne prezenty oraz za oddane głosy na moją pracę.
******
Mamy już połowę października, ale ja wrócę na chwilkę do cieplejszych wspomnień.
Pogoda nas nie rozpieszcza, jest zbyt szaro i ponuro, postanowiłam więc sięgnąć do paru fotek i pokażę gdzie bywam w mojej najbliższej okolicy...
Pogoda nas nie rozpieszcza, jest zbyt szaro i ponuro, postanowiłam więc sięgnąć do paru fotek i pokażę gdzie bywam w mojej najbliższej okolicy...
W śląskim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie.
Nowa "elka", czyli kolejka linowa ma teraz tylko jedną trasę, ale i nowe krzesełka i gondole - pozdrawiam z gondoli.
W Rosarium z Karolinką i Karlikiem.
Nowa "elka", czyli kolejka linowa ma teraz tylko jedną trasę, ale i nowe krzesełka i gondole - pozdrawiam z gondoli.
W Rosarium z Karolinką i Karlikiem.
I perełka w skansenie - wystawa "Igłą malowane". Spójrzcie jakie piękne stare hafty. Makatki pamiętam u mojej prababci. Ale jak zobaczyłam na krześle gobelinową poduszkę to aż podskoczyłam. Właśnie takie robiłam w dzieciństwie!
Muzeum Śląskie zasługuje na osobnego posta,
tymczasem pokażę tylko jak pięknie jest wokół:
******
To poszalałam dzisiaj w ilości zdjęć. Chciałam się jednak podzielić czymś pozytywnym.
Buziaki przesyłam i moc dobrej energii!
A już niedługo powrót do źródeł ;-)
A już niedługo powrót do źródeł ;-)
Cudności!
OdpowiedzUsuńGratuluję prezentów, a takie, które są nagrodą za coś, cieszą podwójnie. cudnie się prezentujesz, a cała reszta wywołuje ciepłe wspomnienia i uśmiech na twarzy.Dzięki ogromniaste i Buziaczki przesyłam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wyróżnień. W sumie nie ma co się dziwić, bo torebka jest nieziemska.
OdpowiedzUsuńKurcze, park niby tak blisko a już nie pamiętam kiedy tam byłam... teraz za zimno, ale na wiosnę trzeba się wybrać i zrobić dzieciakom frajdę. W Muzeum Śląskim też mnie jeszcze nie było, więc czekam na relację. Byłyśmy za to z mamą w Muzeum Powstań Śląskich i powiem wow, obok tematu samych powstań, kawał historii naszego regionu i to bardzo multimedialny, więc szczerze polecam 🙂
Gratuluję:))ale należało Ci się,bo Twoje prace były najpiękniejsze:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Beatko, gratuluję serdecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia cieplutkie przesyłam:)
Świetne prezenty! Gratuluję, bo Twoja mochila była naprawdę fantastyczna, po prostu pełna profeska ;) No i dzięki za takie "ciepłe" zdjęcia, aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz Beatko w tej gondoli! Wieki nie byłam już w Chorzowskim Parku a przecież nie mam daleko. Dawniej, gdy dzieci były małe bywaliśmy tam często. Pewnie wiele się zmieniło, czuję się zmotywowana do wycieczki.
OdpowiedzUsuńSerdecznie Ci gratuluję wyróżnień i wspaniałych prezentów. Cieplutko pozdrawiam i życzę Ci miłego, słonecznego weekendu!
Beatko piękne dostałaś nagrody
OdpowiedzUsuńMiło Cię widzieć :*
Moje gratulacje. Wygrana jak najbardziej zasłużona. Piękne prezenty otrzymałaś 😀
OdpowiedzUsuńSuper nagrody :)Gratuluje.
OdpowiedzUsuńZapraszam-Mój blog
<--- Odwdzięczam się za każdą obserwacje --->
(Tylko nie zapomnij zostawić linka do swojego bloga
w komentarzu na moim blogu)
Beatko! Gratuluje Ci wygranych, Prezenciki Wspaniałe, Zdjęcia cudowne - Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze, że się chwalisz, bo masz czym! Gratulacje, Beatko :) Prezenty są prześliczne. Zwłaszcza bombki. Ale ja muszę powiedzieć jeszcze jedną rzecz. Ktoś mi ostatnio mówił o tym, że jest zachowawczy jeśli chodzi o kolory w ubiorze. A tu żółta kiecka! Kochana, ślicznie w niej wyglądasz. Powinnaś nosić więcej kolorów :))
OdpowiedzUsuńBeatko jak miło Cie widzieć taka radosna i uśmiechnięta. Nagrody jak najbardziej zasłuzone , bo torba była odlotowoa. W Chorzowie to ja byłam ostatni raz jak byłam dzieckiem , a to przecież tak blisko . Pamiętam że kolejka wtedy to był największy szczyt techniki , Oj penie wiele tam się zmieniło, pewnie czas by było odwiedzić.
OdpowiedzUsuńA te hafty mnie zauroczyły - poduchę taka tez pamietam z mojego domu rodzinnego .
Buziaczki i dzięki za tą wirtualna wycieczke
Gratuluję i wyróżnień i prezentów - też bym pękała z dumy i radości. No i miło zobaczyć Twoją sympatyczną buzię :-)
OdpowiedzUsuńjak ja bym chciała, żeby już była wiosna... ale się rozmarzyłam..nie? ;-D
OdpowiedzUsuńtez lubię skanseny i dawne rękodzielnictwo...przypomina mi to, że kiedyś ludzie byli...mniej leniwi ;-D
Gratuluje wyróżnień i nagród i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń