Czołem Kochani!
Nie tak wyobrażałam sobie mój post na koniec roku. Moja wyobraźnia najwyraźniej mocno podupadła, bo wielu rzeczy nie przewidziałam, a ciąg przykrych wydarzeń wydaje się nie mieć końca.
Może po raz pierwszy będę mieć mocne postanowienie noworoczne, by ni cholery nie poddawać się!
******
Może po raz pierwszy będę mieć mocne postanowienie noworoczne, by ni cholery nie poddawać się!
******
Właśnie upływa czas na wykonanie zadanie 6 w naszej nauce szydełkowania tunezyjskiego. Chociaż moja praca już dawno temu była gotowa, to dopiero dzisiaj mogę ją Wam pokazać.
Kółeczko robi się całkiem przyjemnie, jednak zszywanie nie wyszło mi tak jak chciałam, bo po prostu jest widoczne. Może jak poćwiczę różne sposoby, to będzie lepiej.
Jak już skończyłam kółko, to postanowiłam się przerzucić na szydełko zwykłe i dość spontanicznie wyszydełkowałam resztę czapeczki. Podoba mi się kolor i te proste ażurki.
Czapeczka przeznaczona dla potrzebującego malucha.
Przydałby się ekspozytor na czapeczki, bo ta kulka z folii bąbelkowej raczej do urokliwych nie należy ;-)
Już wkrótce czeka nas kolejne zadanie. Nie obiecuję, że będzie łatwiejsze niż szóste, ale... może się Wam spodobać.
Tymczasem koniecznie zajrzyjcie do Ewy, bo na zadanie 7 macie czas jeszcze do końca stycznia!
Uwaga! Nowe, ósme już zadanie ukaże się 2 stycznia 2018!
******
Bardzo dziękuję za piękne kartki świąteczne jakie wciąż jeszcze z przyjemnością wyciągam ze skrzynki
To nie jest łatwy dla mnie czas, więc jestem bardzo wdzięczna za każdy dowód pamięci.
Pozwólcie, że w styczniu pokażę Wam co zrobiłam i co otrzymałam.
Pozwólcie, że w styczniu pokażę Wam co zrobiłam i co otrzymałam.
******
Na nowy rok
składam Wam życzenia,
składam Wam życzenia,
aby nie brakowało wam zdrowia i radości z każdego dnia!
Życzę pozytywnej energii, miłości i życzliwości.