Czołem Kochani!
Jak ten czas szybko leci! Dawno nic nie pisałam bo czas poświęcam na inne sprawy, ale mimo wszystko wypadałoby się trochę bardziej ogarnąć!
Całkiem niedawno informowałam, że w moim Candy zwanym urodzinowym Hyde Parkiem los się uśmiechnął do trzech osób.
Haftowany obrazek poleciał do Ewy i już pięknie prezentuje się na ścianie (nawet nie wiecie jaka jestem dumna).
Natomiast Joasia i Magda wybrały medaliony - miały możliwość wziąć jeden z pokazanych lub wyrazić swoje życzenie co do koloru. Joasia skorzystała z tego prawa i poprosiła o coś w szarościach. Już było wszystko gotowe gdy medalion, a właściwie kaboszon spłatał mi psikusa. Podejrzewam, że pogryzł się klej z kaboszonu z tym który zastosowałam do przyklejenia, a w efekcie ściemniał i był do wyrzucenia. Na szczęście miałam jeszcze dwa takie kaboszony i całą robotę zaczęłam od nowa.
Natomiast Joasia i Magda wybrały medaliony - miały możliwość wziąć jeden z pokazanych lub wyrazić swoje życzenie co do koloru. Joasia skorzystała z tego prawa i poprosiła o coś w szarościach. Już było wszystko gotowe gdy medalion, a właściwie kaboszon spłatał mi psikusa. Podejrzewam, że pogryzł się klej z kaboszonu z tym który zastosowałam do przyklejenia, a w efekcie ściemniał i był do wyrzucenia. Na szczęście miałam jeszcze dwa takie kaboszony i całą robotę zaczęłam od nowa.
Oczywiście medaliony musiały na czymś zawisnąć więc zrobiłam odpowiednie naszyjniki.
Każda z dziewczyn otrzymała ode mnie niemal identyczną karteczkę, więc prezentuję ją w pierwszej kolejności. Brzegi przypaliłam, wykorzystałam elementy (ramka i ptaszek) które otrzymałam od Doroty co ma kota oraz stempelek od Hubki - dziewczyny macie swój wkład :-)
Komplet, który poleciał do Ewy:
pudełeczko znane z poprzedniego posta
w bransoletce są jadeity, marmur i agaty:
zestaw, który powędrował do Magdy:
Pudełko również przygotowane przeze mnie. Górne wieko pomalowane farbą kredową Vintage i polakierowane jedną warstwą One Touch - do głaskania. Kwiat zrobiony dokładnie tą samą metodą, ale ze wstążki o szerokości 3,8 cm - kto ma ochotę zrobić coś podobnego znajdzie link w poprzednim poście.
w bransoletce jadeity i agaty oraz przekładka z koralików zrobiona metodą peyote
A oto zestaw dla Joasi
pudełko po rafaello, zrobione dokładnie tak samo jak poprzednie
w bransoletce agaty trawione oraz hematyt
i jeszcze zbliżenie na medalion, bo podoba mi się wzorek, świetnie koresponduje z agatami :-)
krawatka wg pomysłu Kasi
Lubicie rafaello? Ja lubię i pewnie dlatego głównie takie słodkości wkładam do paczek (co również często wywołuje entuzjazm :-)). Mogłabym być ambasadorką rafaello
lub wszystkiego co kokosowe :-)
lub wszystkiego co kokosowe :-)
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wspólną zabawę.
Gdybym mogła pewnie obdarowałabym każdą z Was.
Gdybym mogła pewnie obdarowałabym każdą z Was.
We wtorek idę na zabieg, trzymajcie za mnie kciuki!
Buziaki dla wszystkich :-)
Cudowneeeeeeeeee!!!!!!!! Buziaki!
OdpowiedzUsuńBuziaczki dla Ciebie Ewuniu :-)
Usuńpiękne prezenty, pudełka jak i obrazek świetne ale medaliony wyglądają jak marzenie, wspaniałe są. Jestem pewna że będzie dobrze, trzymam kciuki by wszystko się udało! pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńTrzymaj mocno, bo jestem strachliwa :-)
UsuńDzięki Nati!
Prezenty piękne, dopracowane i wspaniale opakowane, normalnie mucha nie siada - chyba powinnam brać przykład, bo to zawsze milej dla oka :)
OdpowiedzUsuńPS: Kciuki już trzymam, wszystkie cztery :)
Aniu, zawsze myślę o tym, żeby przyjemność była już przy samym rozpakowywaniu :-). Mam nadzieję, że do tej pory spisywałam się w tym zakresie.
UsuńTrzymaj mocno! Dziękuję!
cuda
OdpowiedzUsuńBuziaki :-)
UsuńŻe biżutki piękne robisz to wiadomo, karteczki też, ale te pudełka skradły dzisiaj moje serducho, piękności :)
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiam co się z Tobą dzieje. Trzymam mocno kciuki za wtorek, a po zabiegu, nie wiem, czy pamiętasz - segregator ;)
Wiki, pamiętam, tylko wszystko idzie ostatnio nie tak. Śmieję się, że jak minie wtorek, to zmieniam swoje życie.Buziaki!
UsuńMasz talent, nie ma co ukrywać ! Wszystko przecudnej urody,a od samego czytania nazw, już mi się jęzor poplątał. Będzie dobrze, nie stresuj się. Buziaczki
OdpowiedzUsuńBożenko, i ja czasem mam problem z przyswojeniem niektórych nazw. Gdybym miała wystarczająco dużo czasu, pewnie mnóstwo tutoriali by powstało, bo w końcu wiedzą warto się dzielić.
UsuńBuziaki ogromniaste!
OOOOOO to ja byłabym pierwsza chętna na te tutki :)
UsuńNie wiem jakie " kuku " chce Ci zrobić ten lekarz, ale nie stresuj się, będzie dobrze, " czekanie na wyrok " gorsze od samego wyroku, przytulam cieplutko :)
Beatko już dzis trzymam te kciuki, nie martw sie kochana wszystko będzie dobrze!!
OdpowiedzUsuńMedaliony są przepiekne, oba mi sie strasznie podobają, choc ten w szarościach trochę bardziej. Trochę zazdroszcze dziewczynom , że to nie ja wygrałam :-)
A na tego kwiatuszka kanzashi mam straszna ochotę, musze zerknąc na ten kursik.
Pozdrawiam i powodzenia !!
Nie martw się Aneczko, i dla Ciebie coś zmajstruję jak mnie muchy nie zjedzą :-)
UsuńNa kursik zerknij, bo te kwiatki są cudne - pudełko zawsze się jakieś znajdzie, a przystroić je w takie cudeńko to sama radość!
Buziaki ślę!
Ekstra Beatko prezenciki poczyniłaś, zresztą Ty innych nie potrafisz zrobić.
OdpowiedzUsuńKuruj się Kochana póki czas, by nie było za późno. Trzymam kciuki, będzie dobrze.)
Dziękuję Danusiu! Z tym "za późno" to już tak jest, że powinnam na swoim przykładzie zrobić wykład, że każdy powinien myśleć tylko i wyłącznie w pierwszej kolejności o sobie! Żadna praca nie jest ważniejsza, żaden termin i zadanie. Zajmijcie się najpierw sobą, a wtedy wszystko będzie lepiej!
UsuńBeatko, nie wiesz jak to jest, bo wszyscy myślą tylko o sobie, tylko ja muszę myśleć o mnie :D
UsuńBożenko, w sumie bardzo dobrze to ujęłaś :-)
UsuńWspaniałe prezenty dostały dziewczyny. Zapakowane w cudne pudełka.Ja również mogę jeść rafaello i kokosowe słodkości bez końca. Trzymam mocno kciuki za Twój szybki powrót do zdrowia.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMogę żyć bez czekolady i słodkości, ale jak ktoś mi podsunie kokosowe coś to jakoś nie potrafię odmówić :-)
UsuńDzięki Iza, trzymaj mocno bo strachliwa jestem w tej kwestii :-)
Beatko, do wtorku kciuków nie będę puszczać, choć wierzę mocno, że wszystko będzie dobrze. Strach jest rzeczą normalną i tylko głupcy o nie odczuwają. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDo prezentu, który od Ciebie otrzymałam dodam jeszcze kilka słów. Wisi w salonie i każda osoba, która do nas od tego czasu weszła od razu go zobaczyła i wszyscy mówią: jakie śliczne malwy!. masz z czego być dumna, a ja cieszę się jeszcze bardziej, że je mam :)
I mówiłam, że wszystkie prezenty śliczne, ale malwinki, najpiekniejsze. I miałam rację :)
Dziękuję Ewuniu. Mogę powtarzać bez końca, że jestem szczęśliwa, że obrazek wisi na ścianie, to takie miłe!
UsuńBuziaki ślę ogromniaste! I dziękuję za trzymanie kciuków! To nic takiego, ale jak mówię o tym głośno to mi lepiej, strach mniejszy :-)
Ahh, te Twoje medaliony sa niesamowite! Uwielbiam je oglądać, każdy jest jedyny i niepowtarzalny :)
OdpowiedzUsuńA ta ostatnia bransoletka - cudo :)
Trzymam kciuki kochana! Nawet się nie obejrzysz i juz będzie po :)
Buziaki!
Dziękuję Sandro :-). Już jest po i jest dobrze :-)
UsuńWszystkie prezenty są prześliczne, gustowne i perfekcyjnie wykonane. Na pewno sprawiły mnóstwo radości. Wtorek już jutro więc trzymam mocno kciuki!!!! Trzymaj się kochana dzielnie. Buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu za miłe słowa i trzymanie kciuków :-) Buziaki :-)
UsuńBeatko wszystkie kompleciki do zakochania ,aż sama się dziwię ,że ten żółty tak mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWidzę ,że gusta smkowe mamy podobne bo ja też z tych co to uwielbiają wszystko co kokosowe z olejem kokosowym na czele.
Kochana jak potrzeba wsparcia pisz śmiało,zawsze jestem pomocna przede wszystkim duchowo,także wal prosto jak w dym ,nie odmówię .
Buziaki :)
Danusiu, z tymi kolorami to czasem tak bywa, że nas zaskakują tym że się podobają - mnie osobiście też się bardzo podoba(ł) ten medalion, chyba to kocie oko ma jakąś magiczną moc.
UsuńDziękuję Kochana, jestem już po - nie taki straszny był ten diabeł ;-).
Buziaki :-)
Przyłączam się do trzymających kciuki i wysyłających Tobie dobre fluidy - tak zmasowana akcja pozytywnego myślenia musi przynieść pozytywny efekt :) Będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńUprzejmie donoszę, że komplet zaprezentowany na uroczystości rodzinnej wzbudził zachwyt. I nosi się świetnie.
Jeszcze raz dziękuję :)
Magda, bardzo dziękuję, rzeczywiście moc dobrych fluidów była ze mną i wszystko jest dobrze.
UsuńDziękuję również ze ten "donos" - jest mi niezmiernie miło i duma mnie rozpiera!
Cieplutko pozdrawiam :-)
:)
UsuńNo to ja zazdroszczę obdarowanym:)))
OdpowiedzUsuń:-) Pozytywnie pozazdrościć zawsze można :-)
UsuńAle ślicznie obdarowałaś dziewczyny.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za zabieg i dużo zdrowia życzę. Sama jestem pomiędzy zabiegami, więc wiem, co to znaczy. Ostatni miałam 25.08, następny będzie 22.10, a potem w lutym/marcu i znów za pół roku kolejny.
Anetko, i ja trzymam kciuki za Twoje kolejne zabiegi i życzę dużo zdrówka! Jestem z Tobą!
UsuńBuziaki :-)
Podzielam Twoje zdanie co do rafaello, a prezenty piękne przygotowałaś. Powodzenia i zdrowia Ci życzę!
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :-). Witaj w klubie rafaellolubnych :-)
UsuńO kurcze. Prezenciki niczym z Apartu poczyniłas. Cucowne medaliony. Z tego szarego to wzroku nie moge oderwac. patrzę i patrze i napatrzyć sie nie mogę. Pudełeczka wyśmienite i perfekcyjnie wykonane. Już zapewnepo zabiegu i wiem napewno, że wszystko jest dobrze. Mimo wszystko trzymam kciuki by wszystko, szybko sie goiło i byś prędko do domku wróciła. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńHaniu, dziękuję za tak piękne słowa uznania. Zawsze się staram i jest mi bardzo miło jeśli te moje starania są doceniane.
UsuńTak, już po, jest dobrze, za dwa tygodnie wyniki, ale tu już jestem spokojna.
Pozdrawiam cieplutko :-)
Beatko, przepraszam że tak późno dodaję komentarz.... Prezenciki prześliczne;) A hafcik mnie po prostu urzekł;) Pozdrawiam Cię gorąco i przesyłam moc buziaków;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prezenty, oczy się uśmiechają do każdego kompletu, szczęściary :)
OdpowiedzUsuńpiękności - już wychwalałam te Twoje biżutki ....zdolniacha z Ciebie :)
OdpowiedzUsuńPrezenty są cudowne!!! medalion jest boski i do tego przepiękna bransoletka:) oj przepiękny komplet:)
OdpowiedzUsuńAle również zachwycałam sie pudełkiem, nie dość, ze kwiat piękny, to farba, która jest pokryte jest fantastyczna, niesamowita w dotyku! A jeszcze karteczka i pudełeczko biżuteryjne w środku dopełniają absolutnej elegancji i pełnego profesjonalizmu. Beatko wielkie dzięki. A to, że tak późno tu piszę to nie niewdzięczność, bo rozmawiałyśmy mailowo, tylko moje nadrabianie zaległosci dopiero teraz. Buziaki wielkie:) (pomimo braku czasu pamiętałam, by trzymać za ciebie kciuki w sprawach medycznych :)