Czołem Kochani :-)
Witam nowe obserwatorki i dziękuję wszystkim za pozostawione komentarze. Jak zapowiadałam czas muszę dzielić na inne ważne sprawy, ale jednocześnie nie mogę sobie odmówić udziału w niektórych zabawach.
Wszelkie zaległości szczególnie w komentarzach nadrabiam od niedzieli! Liczę na Wasze zrozumienie!
Zapisałam się do zabawy u Danutki w tworzenie serca 3D, więc słowa musiałam dotrzymać!
Od raz wiedziałam co chcę zrobić, ale mąż mnie uświadomił, że jak chcę się bawić w rzeźbiarza styropianowego, to potrzebuję odpowiednich narzędzi... a że serce nie mogło być gotowcem, to się zabrałam do tematu inaczej.
Mąż, choć na imię mu nie Walenty obchodzi urodzinki 14 lutego :-). W najbliższą sobotę przypada okrągła rocznica - obchodzimy 50 -tkę... łatwo mu nie jest, ale trzyma fason :-)
W tym tygodniu poczyniłam pewne przygotowania do świętowania, a w międzyczasie zrobiłam serducho.
Żeby nie było, że coś ściemniam, to pokażę jak się za to zabrałam :-)
To była totalna improwizacja i nie wiedziałam jaki będzie efekt końcowy.
Masę termoutwardzalną kupiłam już chyba ponad roku temu. Przydała się również mała foremka i wałek z zestawu dziecięcego do zabawy.
Wspólnie z mężem zgniataliśmy i oto jest kulka :-)
a tu już wykrojone serce:
choć początkowo miało być wypełnione farbą, to jednak spróbowałam ulepić różyczkę:
a tu już różyczka ma liście, a brzegi serca zyskały skręcony rancik:
całość poszła do piekarnika na 20 minut.
Białą okrągłą rameczkę pomazałam pastą strukturalną, przykleiłam serce i miałam dylemat co dalej. Chciałam pozostawić całość na biało albo nadać trochę kolorku różyczce - nawet zaczęłam paćkać różową farbą, ale wróciłam do białej, a całość przetarłam patyną.
Obrazek jest bardzo 3D, na pewno zawiśnie na ścianie w przedpokoju, bo zwyczajnie mi się podoba.
Mam nadzieję, że i Wam się choć trochę spodoba, bo to moja pierwsza praca tego typu - lepić nie lepię, ale sytuacja mnie zmusiła :-)
Wiele prac już powstało, kto jeszcze nie wziął udziału gorąco zachęcam! Czas do 25 lutego!
Buziaki dla wszystkich i miłych Walentynek - nawet jak nie obchodzicie, to odrobina uśmiechu przyprawiona szczerą życzliwością jeszcze nikomu nie zaszkodziła :-)
Ale super CI to wyszło, świetny jest :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Lidziu :-)
UsuńZaskakujesz :) Obrazek wyszedł super, bardzo mi się podoba z tym chwostem i na ścianie na pewno będzie się świetnie prezentować :)
OdpowiedzUsuńPS: Wszystkiego najlepszego dla Męża z okazji urodzin :)
Dziękuję Aniu :-)
UsuńTym razem zaskoczyłam samą siebie, bo jeśli chodzi o lepienie to głównie z pierogami mam jakieś doświadczenie ;-)
Beatko medal zrobiłaś dla siebie czy męża?:D
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła , zawieszka? biała i patynowana, bardzo mi sie podoba:)
Przesyłam również życzenia dla jubilata i przekaż, że 15 lutego będzie równie dobrze jak teraz, no może z wyjątkiem kaca:)
co nie którzy mówią, że życie zaczyna się po 50tce:)
Reniu, pewnie że dla siebie, co roku powinnam dostawać medal za moje poświęcenie ;-)
UsuńSłyszałam że życie zaczyna się po 40tce i po 50tce... osobiście mam do tego dystans, zawsze mówię że wszystko się zmienia, tylko ja ciągle piękna i młoda ;-)
Buziaki :-)
i tak trzymaj:)
UsuńPięknie wyszło! tak patrze, patrze, patrze i podziwiam.... :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :-)
UsuńNo prosze ja własnie wróciłam z 50 - tki mojej najlepszej koleżanki - 12 lutego a tu prosze za dwa dni U Ciebie świeto. Najlepszego dla jubilata, koljnej 50- tki !!
OdpowiedzUsuńA serducho Beatko machnelas zawodow. Pieknie to zrobiłaś i tez jak Renacie skojarzyło mi się z medalem . Będzie super wyglądać na ścianie. Powodzenia w głosowaniu i pozdrawiam serdecznie .
Wiesz Aneczko, zaczynam się zastanawiać czy ja faktycznie nie machnęłam sobie medalu za te wszystkie lata ;-)
UsuńDziękuję w imieniu Jubilata :-)
Buziaki :-)
Gratuluję tej pięćdziesiątki! No i gratuluję Ci Beatko tej pięknej pracy;) Świetnie wymyśliłaś ta różyczkę w serduszku;) Ale będzie miła pamiątka tego pół wieku...;) Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę wygranej;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu :-)
UsuńPięćdziesiątkę będzie miał wyjątkową ;-) Zwykle nie celebrujemy, a tu już od tygodnia ciągle coś szykuję...
PS.
a dopiero teraz doszło do mnie, że to jakieś głosowanie będzie, chętnie przygarnę parę głosików :-)
Obrazek jest wspaniały. Nie wiem, copowiedzieć- trafiony w mój gust, więc tylko zachwyt pozostaje! Wyzwanko widziałam, ale też i prace innych i chyba jednak zbyt kiepska jestem, żeby zrobić cos oryginalnego. Ale pomyślę:-) Pozdrowieonka dla Ciebie i najlepsze życzenia urodzinowe dla mężula!
OdpowiedzUsuńEwciu, wierzę w Ciebie, weź się w garść i zrób coś na to wyzwanie! Nie ma że kiepska - nigdy tak o sobie nie myśl!
UsuńBuziaki Kochana :-)
Piękne serducho, będzie fajnie wyglądać na ścianie :) wszystkiego dobrego dla małża :)
OdpowiedzUsuńNati, takie drobiazgi zawsze cieszą oko :-)
UsuńDziękuję i pozdrawiam :-)
Superaśny pomysł, bardzo oryginalny :) Świetnie dobrałaś kolory.
OdpowiedzUsuńŻyczenia wszystkiego dobrego dla Męża i miłego świętowania :))
Dziękuję ślicznie i za komplementy i za życzenia :-)
UsuńTo lepienie jest chyba zaraźliwe! Odkąd spróbowałam wiem doskonale, że nie jest to proste. Tym bardziej jestem pod wrażeniem - uzyskałaś Beatko fantastyczny efekt. Dobrze, że wykończyłaś serducho w taki naturalny sposób. Prezentuje się pięknie.
OdpowiedzUsuńJa też przyłączam się do życzeń dla Twojego męża i życzę Wam miłego świętowania.
Taka zaraza może się rozprzestrzeniać :-) Lepienie jest ciekawe, acz chyba niekoniecznie dla mnie, od zgniatania masy bolały palce, może masa solna byłaby jednak lepsza :-). W każdym bądź razie sama jestem zaskoczona efektem końcowym, a zabawy trochę przy tym było :-)
UsuńDziękuję Ewuniu za życzenia!
Buziaki przesyłam :-)
Serduszko inne od pozostałych pięknie wyszło,kolor super;
OdpowiedzUsuńZ najlepszymi życzeniami,pozdrawiam Marianna.
Dziękuję Marianno :-). Cieszę się, że udało mi się zrobić coś w miarę odmiennego :-)
UsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Dla jubilata życzonka i ode mnie poproszę przekazać ,jest co świętować bo to kawał czasu,choć pewnie zleciało błyskawicznie.Bo cholerka po 18 to już tylko ciągle z górki leci i nie można się zatrzymać na chwilkę .
OdpowiedzUsuńCo do serduszkowej pracy to poczyniłaś kolejny krok w nowej technice.Dla mnie bomba ,fajnie wszystko stonowane kolorystycznie,pięknie ulepione ,odgniecione ,pomalowane.
Teraz pozostaje życzyć powodzenia w głosowaniu i buziaki zostawić dla Was kochani :)
Jeszcze wczoraj miał czterdziechę ;-). Chyba za szybko się starzeje ;-)
UsuńOd lepienie to Ty jesteś specjalistką, tym bardziej cieszą mnie Twoje pochwały.
Dziękuję Danusiu :-)
Beatko, zadziwiasz coraz bardziej. Czy Ty wogóle masz czas na odpoczynek, takie " nicnierobienie"? Serducho wspaniałe, takie medalowe Ci wyszło, ale nie dziwota, ponoć w prezencie dostanie dostojny jubilat. Dla niego serdeczności z tej okazji przesyłam.
OdpowiedzUsuńRozwijaj się kochana w tym lepieniu, nie tylko pierogów, bo świetnie Ci idzie.
Pozdrawiam i powodzenia w głosowaniu życzę.
Danusiu, nic nie robię kiedy śpię, choć tego też nie jestem pewna ;-)
UsuńW ten sposób odpoczywam i relaksuję się - pamiętam, że 3 dni w SPA i bieganie w szlafroku bardziej mnie zmęczyło :-).
Dziękuję i cieplutko pozdrawiam :-)
Fajnie wyszło,
OdpowiedzUsuńfakt, prawie jak medal ( za osiągnięcia? ) ;-D
A mężowi powiedz, że by sie nie przejmował... faceci mają dłuższy termin przydatności ;-D
I najserdeczniejsze życzenia urodzinowe!
Faceci mają dłuższy termin przydatności? Chyba sami tak mówią i się chwalą :-)
UsuńDzięki za życzenia!
Tak, to medal i za osiągnięcia i za poświęcenie :-)
niesamowity efekt, śliczne:)
OdpowiedzUsuńAga, bardzo dziękuję :-)
UsuńPozdrawiam :-)
Jubilatowi serdeczności ! Aby każda zmieniając się cyferka przynosiła radość i otwierała nowe możliwości :)
OdpowiedzUsuńSerce świetne... Nie dziwię się, że znajdzie godne miejsce na ścianie - jak najbardziej na to zasługuje.
Dziękuję Madziu w imieniu męża!
UsuńZ serduszka jestem dumna :-)
Serduszko pierwsza klasa.:)
OdpowiedzUsuńDziękuje Marzenko :-)
UsuńBeatko, serducho przepiękne! podziwiam, że u ciebie wciąż nowe techniki i w każdej jesteś od razu świetna:)
OdpowiedzUsuńSerdeczne życzenia dla męża zdrowia i oby każdy następny dzień był lepszy od poprzedniego:)
Myśmy ubiegłego lutego obchodzili taką rocznicę (tzn mój mąż)
Pozdrawiam serdecznie:)
Joasiu, nowe techniki zawsze są mile widziane, zwłaszcza kiedy nie sprawiają mi większego kłopotu :-)
UsuńDziękuję za życzenia!
Buziaki :-)
Bardzo fajne serduszko 3d :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu :-)
UsuńSuper serducho :) Kurcze nie wpadłabym na to że z takiej masy można takie fajne serducho zrobić :)
OdpowiedzUsuńTeż wcześniej o tym nie pomyślałam, to był jakiś impuls :-)
UsuńZ tej masy miały powstać herbatniki jako zawieszka do breloka, ale jakoś nie mogłam się zabrać :-)
Efekt końcowy rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie klimaty.Cała praca w moim guście.
Dziękuję Ilonko! To też moje klimaty, dlatego jestem dumna że udało mi się to "własnymi rencyma" :-)
UsuńSuper serduszko,pięknie zrobione:)
OdpowiedzUsuńDziękuje Halinko :-)
UsuńPiękne serce, wyszło cudownie :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :-)
UsuńŚwietny pomysł. Super wykonanie. Popzdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :-). Cieszę się, że się podoba!
UsuńBardzo ładny obrazek, ta róża wyszła pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy,
Nasz skrawek ziemi
Piękny pomysł i wykonanie bez zarzutu!
OdpowiedzUsuńCałość prezentuje się rewelacyjnie :) Pomysł świetny :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTego tworzywa nie znam w ogóle super serduszko i myślę ,że powrót do białego był trafiony
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba i to bardzo,piękne serducho w starym stylu,a ta róża jest rewelacyjna
OdpowiedzUsuńWow, ale fajny pomysł. Śliczne wykonanie, więc efekt rewelacja. Świetna praca :-)
OdpowiedzUsuńŚliczności :) bardzo pomysłowe i eleganckie :) Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńno no....pięknie....nieustannie podziwiam Twoje zdolne rączki i wszechstronność
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje "lepianeczki";) - ja to kompletnie mam do tego dwie lewe rączki ... Podziwiam i zachwycam się Twoim "medalowym " serduszkiem. Jest gustowne, eleganckie, pomysłowe i ślicznie wykonane:)
OdpowiedzUsuńSkładam najserdeczniejsze - choć spóźnione:( - życzonka dla męża.
Życzę powodzonka w wyzwanku:) Pozdrawiam cieplusio:)Kasia
bardzo ładnie wyszlo, gratuluje męża o super imieniu i tego że już 50 lat ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny pomysł i wykonanie. Piękna róża i serce. Cudnie pomalowałaś :))
OdpowiedzUsuńPiękne i romantyczne :)
OdpowiedzUsuńJak czytam to same ochy i achy nad Twoim serduszkiem :) Ale ja przyłączam do nich się całym sercem:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł- oryginalne serducho:)))
OdpowiedzUsuńPiękna praca . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMnie tez sie zwyczajnie podoba :) Nie wspominajac, ze uwielbiam takie drobiazgi w kolorze bialym :)
OdpowiedzUsuńAle ja mam zaległości...............Twoje serduszko jest piękne i bardzo shabby chic. powodzenia w glosowaniu:) pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńFajna ozdoba!
OdpowiedzUsuńSliczne serduszko, ta okrągła rameczka jest super. Podoba mi się całość, jest elegancka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
świetny obrazek, podoba mi sie kolor :)
OdpowiedzUsuńŚwietne serducho, a do tego kursik - rewelacja!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
fajnie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, wykonanie perfekcyjne a całość po prostu extra super !
OdpowiedzUsuńCudo ;)
OdpowiedzUsuńBiel plus patyna i efekt zachwyca.
OdpowiedzUsuńŚliczniuchne, bardzo ciekawy efekt i przed zawinieńciem rogów i po <3
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoje dzieło- przepiękne
OdpowiedzUsuńRewelacyjna ozdoba, i ta kolorystyka super!!
OdpowiedzUsuń