Czołem Kochani!
Wiecie co jest najlepsze na upały? W Tunezji zapewne miętowa herbata :-). Podawana w małych szklaneczkach i bardzo słodka.
Pamiętam, że najbardziej mi smakowała u Berberów. Właściwie w wielu miejscach nas częstowano, nawet w sklepie ze skórami w Medinie w Sousse. Dla kogoś kto pija różne ziółka w "czystej" postaci słodzenie mięty może być zaskakujące. Warto jednak zapoznawać się z lokalnymi przysmakami, np. z Thibarine :-)
******
Dzisiaj zaserwuję Wam miętę po tunezyjsku. Dość szalony projekt w ramach zabawy i ćwiczeń :-)
Szalony, bo mamy sznurek i haft krzyżykowo-wstążeczkowy. Pomysł narodził się szybko, choć efekt miał być pierwotnie inny, ale zabrakło mi... rajstop :-). Zatem, o rajstopach innym razem.
W 2 zadaniu wspólnej nauki szydełkowania po tunezyjsku wymyśliłam, że poćwiczymy sobie jeszcze sploty podstawowe, ale dodamy do nich haft.
Widzę, że dość ostrożnie podchodzicie do tego tematu, bo na razie prac jak na lekarstwo.
Zobaczcie jak mnie poniosło :-)
Najśmieszniejsze jest to, że w ramach migracji do nowej szafy, pochowałam rzeczy, których rzadko używam, m.in. sznurki i wstążki.... A tymczasem właśnie ich użyłam do stworzenia mojej torebki :-) Trzeba było znowu włazić na drabinę.
Sznurek Lovely Cottons, szydełko 8 mm, wstążki i mam torebkę :-)
******
I jak Wam się podoba?
Zachęcam do spróbowania. A w trzecim zadaniu mamy entrelac, czyli coś co znowu możemy poćwiczyć mając tylko zwykle szydełko i resztki włóczek!
Już intensywnie myślę, co by tu zrobić, żeby było i ładnie i użytecznie.
Pozdrawiam gorąco i dziękuję za odwiedziny :-)
Piękna jest ta torebka. ..no i do tego cudny kolor. ..właśnie dziś kupiłam sobie brsnsoletki w dokładnie takim odcieniu:-)
OdpowiedzUsuńA co do herbaty miętowej jakoś nie wyobrażam sobie pić jej poslodzonej, choć pamiętam, że jak byłam dzieckiem to moja mama podawała mi ją zawsze lekko posłodzoną. ...sama nie wiem kiedy przestałam ja słodzić. ..
Pozdrawiam:-)
Śliczna torebka, wiosenno-letnia i bardzo oryginalna. Masz rację, że podchodzimy do drugiej lekcji z lekkim dystansem, ale może coś się uda. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWyszło cudnie , uwielbiam miętę herbatkę lekko osłodzoną , inne trunki nie koniecznie :-) Uwielbiam też kolor miętowy. Jak dla mnie bomba ta torba . Kurcze chyba muszę spruć moje krzyżyki i wsadzić mocniejsze okulary na nos. Troche mi sie ten haft rozjeżdża :-) Ale może z daleka nie będzie widać :-)
OdpowiedzUsuńBuziaki i idę dalej dziergać.
Beatko! Torba jest bardzo ładna, A ten hafcik dodaje jej Uroku - Pozdrawiam Cię Serdecznie
OdpowiedzUsuńAle super torebeczka. Piękny ma kolorek. Te frędzelki to taki trochę styl boho 😃
OdpowiedzUsuńW Tunezji nigdy nie byłam, ale żeby słodzić miętową herbatkę. No cóż, co kraj to obyczaj. Też lubię kosztować lokalne potrawy 😃
super torebusia- kolorek boski!
OdpowiedzUsuńŚwietna ta torba i w jakim pięknym kolorku. Idealna na wakacje.
OdpowiedzUsuńŚwietna torebka (jakie fajne ma frędzelki), a haft zdecydowanie dodaje jej tego "czegoś" :)
OdpowiedzUsuńSliczna w kolorze i w wykonaniu:) Do letniego ubranka jak znalazł! Jak czytam zrobiłaś ją z pończoch, ja podobna zrobiłam z sukienki bawełnianej:) Najważniejsze są pomysły!
OdpowiedzUsuńWakacyjne pozdrowienia zostawiam.
Śliczna torebka!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna torebusia w pięknym kolorku a hafcik dodaje jej uroku pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWygląda uroczo! Bardzo podoba mi się kolorek a haft wstążeczkowy znakomicie go podkreśla. Jesteś Beatko niezwykle pomysłowa.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Ale fajna ta torba i do tego jeszcze haft wstążeczkowy, no super Beatko :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie jestem w trakcie tworzenia pracy na 3 etap :)
Ale fajna torebeczka! Nie pomyślałabym, że można zrobić inny haft jak krzyżykowy :D
OdpowiedzUsuńA herbaty miętowej z cukrem chyba nie byłabym w stanie przełknąć ;)
Tak, można zrobić każdy haft, nawet myślałam o koralikowym :-)
UsuńSłodka mięta jest do przełknięcia. Po prostu tam inaczej smakuje :-)
Bardzo fajnie Cię poniosło, torebka jest świetna 😃
OdpowiedzUsuńsłodka torebusia:)))
OdpowiedzUsuńTorebka jest prześliczna - ma cudną fakturę i kolor. I ten kwiatek tak ładnie Ci wyszedł.
OdpowiedzUsuńjako dziecko zawsze pijałam słodką miętową herbatę. Teraz, kiedy nie słodzę, trudno byłoby mi taką wypić :)
Pozdrawiam serdecznie
Świetna torba Beatko, do tego w super kolorku! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOjejkU!!! Kochana Moja :* Torebka jest cudna !!! Jestem absolutnie oczarowana nią! Kształt, klolor , wykonanie.. pierwsza klasa KOchan a:* Buziaczki Ślę !!
OdpowiedzUsuńOryginalna i piękna torebka. Kolorek świetny. Kurcze , koniecznie muszę kupic sobie to szydełko , wtedy nie będę miała wymówki :))))
OdpowiedzUsuńKaziu, możesz spokojnie wypróbować na zwykłym szydełku. Zobaczysz jaka to fajna zabawa :-)
UsuńTorebka jest super ,ja z moją podkładkę poszłam nieco na łatwiznę...Pozdrawiam ,Dorota
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cudeńko stworzyłaś. W dodatku połączyłaś dwa rodzaje haftu.
OdpowiedzUsuńOj, to ty już jesteś całkiem w formie skoro po drabinach łazisz!
OdpowiedzUsuńPo co było robic taka wysoką szafę? ;)
Właśnie, najgorzej z tą użytecznością, co i mnie zawsze nurtuje..
Ale taka fajna torebunia zawsze się przya, co nie?
Torebunia się już przydaje, a szafa po sam sufit - moje 1,60 cm musi sobie jakoś radzić ;-)
Usuń